Maksym gorki matka biblioteka lektur szkolnych 1975

Sortowanie:
Znaleziony: 1 ogłoszenie w kategorii Książki i czasopisma Polska: Wszystkie miasta
Maksym Gorki Matka Biblioteka lektur szkolnych 1975
Maksym Gorki Matka Biblioteka lektur szkolnych 1975
nowe Łódź 30+ kilka dni temu

Książka: MATKA. Maksym Gorki Biblioteka lektur szkolnych. Wydawnictwo: Państwowy Instytut wydawniczy Ilość stron: 380 WYSYŁKA listem 10 zł paczkomat 14 zł kurierem 19 zł odbiór osobisty Łódź, Chojny Opis: Powieść Maksyma Gorkiego to pierwszy w pełni socrealistyczny utwór, obrazujący narodziny ruchu robotniczego. Powstała na fali doświadczeń Gorkiego związanych z przedrewolucyjną demonstracją majową w Sormowie k. Niżnego Nowgorodu w 1902 roku. Utwór trzykrotnie zekranizowano. Gorki od wczesnego dzieciństwa ciężko pracował fizycznie. Napatrzył się na nędzę i niedolę robotników i chłopów rosyjskich. Jego krytyka porządku carskiego, mieszczaństwa, władz wypływa z jego przeżyć i obserwacji. Jest zafascynowany ruchami socjaldemokratycznymi, w nich widzi ratunek na głęboką niesprawiedliwość społeczną. Matka to jego manifest, napisany 12 lat przed rewolucją październikową (której był przeciwnikiem). To jego opis stanu współczesnego sytuacji; szarej, brudnej i nędznej rosyjskiej prowincji początku XX wieku, fabryk w których robotnicy pracują po 10-12 godzin dziennie. Opis przemocy aparatu państwa i właścicieli, która powiela się w domach, gdzie króluje wódka i tyrania. Żadnej nadziei, żadnej dobrej chwili. Jedyny promyk to buntująca się przeciw odwiecznemu porządkowi młodzież i jej piękne marzenia o równości i sprawiedliwości. Pelagia Własowa, kobieta prosta, pokorna i głęboko religijna, żyje wraz z brutalnym mężem-alkoholikiem oraz buntującym się przeciwko nędzy i upokorzeniu, synem, Pawłem. Gdy Paweł zostaje przewodniczącym partii socjaldemokratycznej w miasteczku i zaczyna organizować w swoim domu spotkania z towarzyszami, za swoją działalność trafia do więzienia. Matka głęboko stara się zrozumieć syna, jego filozofię i cele. Gorki wierzył w nowa ideę, która zwała się Socjalizmem (później, gdy Lenin zaczął ją realizować stał się wobec niej krytyczny), wierzył że istnieje taki ustrój społeczny, który wyrówna szanse, da powszechną edukację, powszechną służbę zdrowia, godne życie tym wynędzniałym, szarym ludziom. Bo czyż nie jest tak, że wszyscy w to wierzymy, że wszyscy pragnęlibyśmy, by już nie było więcej nędzy, głodu, poniżenia. By niesprawiedliwość zniknęła z naszego świata. Czy nie warto o to walczyć?

Filtr