Saksofon tenorowy, keilwerth toneking. produkcja rfn [nauihem]

Saksofon tenorowy Keilwerth Toneking, wyprodukowany w Niemczech Zachodnich w latach 70-tych. [UWAGA: to nie jest Czechosłowacki pseudo "Toneking"] Jest to bezpośredni poprzednik modeli: Toneking Special, Couf a ostatecznie SX90. Od najwyższych niemieckich modeli Keilwertha z tamtych lat różni się ceną [jest jakieś 3k+ tańszy] oraz tym, że nie ma wywijanych kominów. Dla niektórych to zaleta [serwis instrumentu jest prostszy, a zatem mniej kosztowny). Jeśli chodzi o porównanie do współczesnych top modeli Keilwertha, to jest po prostu o wiele wiele tańszy. Ważne, że sax jest znakomity i brzmieniowo niczym im nie ustępuje. Miałem okazję go porównać do Keilwertha SX90 i jest to ta zwyczajnie ta sama brzmieniowa liga. Nie będę się rozpisywał odnośnie porównania do innych współczesnych marek, bo to kwestia gustu. Tak czy inaczej, jak wiadomo, Keilwerthy mimo, że pochodzą z Niemiec to maja własne, unikatowe brzmienie, które bardzo przypomina klasyczne brzmienie amerykańskie. Brzmieniowo sprzęt bije na głowę konkurencję z tej i wyższej półki cenowej a yamahy czy sprzęty tajwańskie nie są w stanie z nim konkurować. Co jeszcze... Oryginalna, praktycznie w stu procentach zachowana niklowana powłoka. Sprzęt właśnie wrócił z generalnego remontu od Krzysztofa Kapla. Tak więc mechanika jest cicha, precyzyjna, nienaganna. Instrument stroi idealnie, nowe poduszki (rzecz jasna Pisoni), korki, sprężyny, filce, brak jakichkolwiek technicznych niedomagań. Krzysiek, jak zawsze, wykonał remont nienagannie. Instrument wizualnie prezentuje się efektownie i dość oryginalnie - "srebrne" wykończenie to dziś już rzadkość. UWAGA! Dźwięk mocny i głośny jak diabli. Brzmienie typu vintage z charakterystycznym szerokim pasmem. W zestawieniu z "guardalowym" ustnikiem gra potężnie i wściekle ;) z ciemniejszym ustnikiem szeroko i soczyście. Sax potrafi też głęboko zamruczeć, co już w nowszych modelach nie zdarza się tak często. Generalnie bardzo wszechstronny instrument. Idealnie sprawdzi się do zarówno do popu, jak i współczesnego jazzu. Instrument jest wykonany bardzo solidnie, co widać po tym jak wygląda on po 40 latach. Ząb czasu mu niestraszny. Naprawdę ciężko zrobić mu krzywdę. W tym kontekście ten sax może być też idealnym narzędziem do zadań specjalnych (czytaj wesela i tym podobne]. Sax jest po generalnym serwisie, wiec będzie cieszył przez długie lata. Sprzedaję z żalem. Początkowo chciałem go zachować jako backup ale...Wypływam na inne brzmieniowe (ciemniejsze) wody. A tam by się tylko kurzył. Odbiór tylko osobisty w Krakowie. Zapraszam na testy, można go sprawdzić na kilku ustnikach które posiadam (Gary Sugal, Lawton, Sakshama). Kontakt: przez OLX, telefoniczny, sms, whatsapp Więcej info na temat modelu ... na stronie bassic-sax.info podstrona Vintage Saxes => European - Made Saxes => Keilwerth => Nauheim Years. Nie da sie tu wkleić linka :(